Salesbook to kompletna platforma wsparcia zespołów sprzedaży bezpośredniej, która automatyzuje pracę przedstawicieli handlowych, zwiększając ich efektywność nawet o 50%.
Wzmocnij spotkania
Generuj oferty
Zarządzaj procesami
Korzystaj z analityki
Siła małej firmy: CRM dostosowany do każdego budżetu
In Salesbook we believe that every company in the world can make its sales even better by building
a perfect experience of a customer meeting, automating the process and standardizing it based on precise data.
Consequently we change the consultative sales process to give salespeople time for important things: building relationships with the customers and providing them an outstanding business value.
Kolory w naszym życiu odgrywają nie tylko rolę
estetyczną – są też jednym z podstawowych środków wyrazu.
Niejednokrotnie podejmujemy nasze decyzje w oparciu o przekaz
kolorystyczny, którego znaczenie zaszyte jest w naszej podświadomości.
ZIELONY
To kolor kojarzony przede wszystkim z naturą i harmonią.
Przypisuje mu się działanie odprężające i kojące zmysły. To dlatego
zaleca się, aby w przestrzeniach biurowych znajdowały się zielone
rośliny. Z tego samego powodu szpitalne korytarze maluje
się w odcieniach właśnie zieleni. Zielony jest również wykorzystywany
do podkreślenia bezpieczeństwa, naturalnego pochodzenia czy pieniędzy.
Z tego koloru korzystają takie marki, jak: BP, BOŚ czy Starbucks.
Zielony ma także znaczenie pejoratywne.
W średniowieczu kolor ten kojarzono
z samym diabłem. Wierzono, że przyciąga zło i pecha – być może dlatego
jaskrawa zieleń jest dziś uznawana za kolor jadowity, symbolizujący
rozkład i niebezpieczeństwo, zaś bladozielony to kolor choroby
i zazdrości.
Zieleń może być zarówno zdrowa
i żywotna, jak również trująco złowieszcza, niczym pokryte zielonym
narostem trzęsawisko pełne węży i aligatorów. Zielone światło
na skrzyżowaniu pozwala nam bezpiecznie ruszyć przed siebie, ale gdy
widzimy zielony nalot na jedzeniu, czy nie wahamy się go zjeść?
Kolor zielony w filmach
Zieleń może dostarczać kontekstu,
co pozwala opowiadanej historii nabrać emocjonalnego znaczenia. Dwojaka
natura zielni jest dobrze wykorzystywana w wielu filmach.
Wielkie nadzieje, film produkcji amerykańskiej z 1998 w reżyserii Alfonsa Cuaróna.
Ze względu na użytą paletę barw film
ten nazywany jest „zielonymi nadziejami”. Bohater filmu, malarz Finegan
Bell, na poczatku deklaruje zza kadru, że kolor jest metaforą pamięci subiektywnej.
To zieleń i jej wszechobecność wspiera
i podtrzymuje nasze reakcje na bohaterów oraz fabułę filmu. Poszczególne
kadry namnażają różne odcienie zieleni w tylu miejscach, że wysyła
to sprzeczne sygnały – od zdrowego, żyznego, aż po trujący – wręcz
zimny. A kiedy już odbierzemy je wszystkie na raz, wewnątrz
czy na zewnątrz, czujemy się nienaturalnie. Widzimy w filmie zieleń
w stanie naturalnym, gdy jest zepsuta i zachwaszczona. Gdy zaś pojawia
się w rzeczywistości stworzonej przez człowieka, staje się sztuczna.
W ten sposób to przedawkowanie zieleni staje się wizualną ironią.
Matrix – film braci (sióstr) Wachowskich z 1999 roku.
Już w pierwszej scenie widz zostaje
przywitany przez jadowitą zieleń tajemniczego ciągu znaków pojawiającego
się na czarnym ekranie monitora. Kolejne sceny to komplilacja mrocznych
wnętrz i zielonkawych świateł. Wnętrze obskurnego hotelowego pokoju,
w którym przebywa Trinity, zdaje się krzyczeć: „degeneracja!”. Nie jest
to przypadkowy zabieg – każda scena rozgrywająca się w wirtualnym,
stworzonym przez maszyny świecie, ma monochromatyczną, zielonkawą paletę
barw. To zieleń nienaturalna, przywodząca na myśl chorobę i rozkład.
Z biegiem czasu pozwala odbiorcy odróżnić świat realny od komputerowego.
Szeregowiec Ryan – film Stevena Spielberga z 1988 roku.
Ostatnia scena filmu: wojskowy
cmentarz. Początkowy kontrast białego kamienia i czystej, świeżej trawy,
służy zbudowaniu emocji tej chwili. Trawa jest zielenią, która
sygnalizuje początek końca zimowej martwoty – po zimie przychodzi wiosna – odrodzenie.
Czysta biel kamienia znaczącego groby jest chłodnym przypomnieniem,
że młodzi ludzie, którzy tu leżą, nie będą mieli żadnych wiosen.
To zasadniczy element dwubiegunowości tego miejsca.
Spielberg wie, jak pokazać, co znaczy być
człowiekiem, zestawiając ze sobą kontrastowe obrazy. Nasze poczucie
humanizmu pozostawia nietknięte. To wszystko przybliża nam świadomość
ludzi zmuszonych do mordowania się nawzajem, sceny te przeplata
intymnymi migawkami naturalnego piękna. Widzimy i czujemy, że jeśli
nie zrozumiemy tych obrazów, zostanie nam tylko mroczny obraz natury
wojny.
Cienka czerwona linia – film Terrencea Malicka z 1998 roku
Ekranizacja powieści Jamesa Jonesa. Rok
1942. Oddział amerykańskiej armii ląduje na okupowanej przez
Japończyków wyspie Guadalcanal. Ich zadanie okazuje się misją
samobójczą(1).
Zielony staje się wszechobecną wizualną
syntaksą tego, co dzieje się w przeplatających się w tym filmie
historiach. Zieleń, dzięki umiejętności stymulowania reakcji zarówno
pozytywnych jak i negatywnych, staje się główną metaforą dualizmu samej
egzystencji. W jednej chwili zachwycamy się pięknem tropikalnej flory
i ekranem pełnym zieleni, w następnej zaś widzimy martwego człowieka,
który w nią upada.
Taka jest ZIELEŃ – kolor królestwa fauny i roślin, szczególnie tych rozkwitających wiosną; nowe życie, nowa świeżość.
Pomiędzy niebem a ziemią jest królestwo zieleni. Zieleń jest przeciwstawna czerwieni – przypomnę, że to dlatego jest kolorem chirurgicznych fartuchów. Zdarza się, że zieleń zastępuje czerwień, wówczas gdy występuje jako barwa życia, odradzania. To kolor który symbolizuje nadzieję, życie i nieśmiertelność.