Salesbook to kompletna platforma wsparcia zespołów sprzedaży bezpośredniej, która automatyzuje pracę przedstawicieli handlowych, zwiększając ich efektywność nawet o 50%.
Wzmocnij spotkania
Generuj oferty
ZarzÄ…dzaj procesami
Korzystaj z analityki
Siła małej firmy: CRM dostosowany do każdego budżetu
In Salesbook we believe that every company in the world can make its sales even better by building
a perfect experience of a customer meeting, automating the process and standardizing it based on precise data.
Consequently we change the consultative sales process to give salespeople time for important things: building relationships with the customers and providing them an outstanding business value.
Rozliczanie pracy przedstawicieli działów handlowych to jeden z najtrudniejszych tematów do precyzyjnego opisu. Musimy w nim bowiem połączyć zdolność przedsiębiorstwa do gromadzenia twardych danych na temat procesu sprzedażowego z umiejętnościami miękkimi menedżerów, którzy oceniają trudne do zmierzenia aspekty działań swoich podwładnych. Jak więc ustalić wymierne wskaźniki sukcesu (ang. Key Performance Indicators, KPIs) i jakimi narzędziami wspomóc ich analitykę? O tym w dzisiejszym tekście.
Najczęściej ustalane KPI dla sprzedawców
Kiedy zapytamy szefa sprzedaży o to, czego siÄ™ najczęściej domaga od swoich podwÅ‚adnych, usÅ‚yszymy: realizacji targetu. Target, quota, budżet, wykon – wszyscy znamy te magiczne sÅ‚owa, które oznaczajÄ… wielkość sprzedaży. I to wÅ‚aÅ›nie wielkość sprzedaży jest najczęściej branym pod uwagÄ™ parametrem, jeÅ›li chodzi o rozliczanie sprzedawców. Innymi sÅ‚owy, sprzedawca, który sprzedaÅ‚ za 200, jest lepszy niż ten, który sprzedaÅ‚ za 180.
Lubimy upraszczać, w uproszczeniu widzimy dużą wartość i jest ono zalecane przez wielu mądrych coachów sprzedażowych, a więc takie podejście nas najczęściej satysfakcjonuje. Ale czy zawsze? Co by było, gdybyśmy mieli do przeanalizowania następujące dane?
Sprzedawca A:
wielkość sprzedaży: 200
liczba odbytych spotkań: 80
liczba zamkniętych procesów: 20
Sprzedawca B:
wielkość sprzedaży: 180
liczba odbytych spotkań: 55
liczba zamkniętych procesów: 17
Jeśli naszym jedynym kryterium byłaby wielkość sprzedaży, bez wahania uznalibyśmy, że to sprzedawca A zasługuje na premię, szacunek lub awans. Ale jeśli pochylimy się nad bardziej szczegółowymi informacjami, może się okazać, że sprawy mają się nieco odmiennie. Sprawdźmy więc dodatkowe dane.
Sprzedawca A:
średnia wielkość sprzedaży: 200 / 20 = 10
skuteczność sprzedaży: 20 / 80 = 25%
Sprzedawca B:
średnia wielkość sprzedaży: 180 / 17 ~ 10,6
skuteczność sprzedaży: 17 / 55 ~ 31%
Okazuje się, że po tylko trochę bardziej wnikliwej analityce możemy z łatwością odkryć, że to sprzedawca B ma lepszą skuteczność sprzedażową (31% vs 25%), co więcej, średnia wartość jego transakcji jest również wyższa (10,6 vs 10,0). To może jemu należy się premia?
Aby ustalić KPI, musimy mieć dostęp do wielu danych
Na tak postawione pytanie, również nie możemy szybko odpowiedzieć, ponieważ de facto przymusza nas ono do dalszej analizy. Czy sprzedawca B miał dostęp do bardziej gorących leadów? Czy może poświęcał klientom więcej czasu, niż sprzedawca A? A może zaczął się posługiwać prezentacją, o której sprzedawca A już dawno zapomniał, a to właśnie w niej jest kluczowy slajd, który zamyka sprzedaż?
Pytania te (z łatwością moglibyśmy ich wytworzyć dużo więcej) wydają się nam kluczowe do tego, by rozwiązać problem. Ale jak znaleźć na nie odpowiedzi? Klasyczny menedżer sprzedaży organizuje w takiej sytuacji spotkanie i próbuje wydobyć informacje od swoich pracowników. Ale czy będzie to w ogóle możliwe?
Czy podczas spotkania, które bÄ™dzie odnosiÅ‚o siÄ™ do naszych odczuć, ocen i pamiÄ™ci, bÄ™dziemy w stanie ustalić, czy to faktycznie byÅ‚y bardziej gorÄ…ce leady? Przecież sprzedawca B nigdy nie przyzna, że tak byÅ‚o – raczej bÄ™dzie gotowy uznać, że byÅ‚y one tak samo trudne jak wszystkie inne. I dalej – skÄ…d mamy wiedzieć, ile trwaÅ‚o dokÅ‚adnie każde spotkanie, czy sprzedawcy A i B odnotowali ich rzeczywistÄ… dÅ‚ugość? I wreszcie, kto pamiÄ™ta Å›ciÅ›le, jak wyglÄ…da każde spotkanie, o czym byÅ‚a mowa, jakie tematy i w jakiej kolejnoÅ›ci byÅ‚y poruszane?
Menedżer sprzedaży po takim spotkaniu będzie się musiał posiłkować jakimiś dodatkowymi pomocami, a więc w pierwszej kolejności sięgnie po CRM. I co tam znajdzie? Najwyżej informację o tym, że:
spotkanie się odbyło,
na jakim etapie lejka aktualnie znajduje się szansa sprzedażowa,
deklaratywną (a więc wytworzoną przez sprzedawcę) notatkę o spotkaniu.
Jak widać, w klasycznym modelu sprzedażowym istnieje niewielka szansa na to, by szef sprzedaży odkrył przyczynę takiego stanu rzeczy, wynagrodził premią właściwego pracownika i wdrożył w życie te elementy procesu, które okazały się najbardziej efektywne. Najzwyczajniej w świecie brakuje mu danych, a więc na końcu dnia głównym KPI, który nałoży na siły sprzedażowe, będzie standardowa wysokość quoty. Wracamy do punktu wyjścia.
I to wÅ‚aÅ›nie dlatego tak trudno jest – bez posiadania w rÄ™kach odpowiednich danych – zarzÄ…dzać dziaÅ‚em sprzedażowym i ustalać dla niego KPI.
Jak mógłby wyglądać zestaw idealnych KPI?
Zastanówmy się, jakie dane musielibyśmy posiadać, by rozwiązać skonstruowany na potrzeby tego artykuł, ale wcale nie tak hipotetyczny problem. Oprócz danych podstawowych, które zgromadziliśmy:
średnią liczbę kontaktów (dobrze byłoby mieć podział na e-mail, telefon i spotkanie),
liczbę kwalifikowanych kontaktów utworzonych przez sprzedawcę (kwalifikowany kontakt to taki, o którym już wiemy, kim jest i czy ma potrzebę),
liczbę szans sprzedażowych utworzonych przez sprzedawcę (szansa to taki kontakt, o którym już wiemy, że może od nas coś kupić i za jaką cenę),
czas, w którym sprzedawca podjÄ…Å‚ kontakt (czyli pierwszy raz “dotknÄ…Å‚” potencjalnego klienta),
liczbę utraconych kontaktów i szans,
aktywność w mediach społecznościowych,
ocenę jakości kontaktu ze strony osób, do których próbujemy dotrzeć.
Będąc wyposażonym w takie dane, zwiększymy szansę na rozwiązanie naszego problemu. Poniżej spróbuję pokazać, do jakich wniosków możemy dotrzeć poprzez koncentrację na różnych KPI.
Scenariusz nr 1: Liczy się czas. W tym ujęciu możemy odkryć, że sprzedawca B sprzedaje za więcej i częściej, ponieważ poświęca klientom więcej czasu. Z takimi sytuacjami mamy do czynienia, kiedy oferujemy dość skomplikowany i wymagający objaśnienia produkt, który wymaga zaangażowania po obu stronach komunikacji sprzedażowej. Naszym oczywistym wnioskiem powinno być więc wydłużenie czasu poświęcanego na jednego klienta przez handlowców i takie zalecenie należałoby nałożyć na zespół. Przy czym jedna uwaga: trzeba znaleźć tutaj złoty środek i czas spotkania wydłużać, ale tylko do momentu, który faktycznie poprawia skuteczność.
Scenariusz nr 2: Schemat z konkretnego slajdu. Jeśli mielibyśmy szansę na przeanalizowanie wszystkich materiałów, które pokazuje swoim potencjalnym klientom sprzedawca B, mogłoby się okazać, że zawsze pojawia się tam ten sam schemat (obrazujący na przykład ideę produktu), a na dodatek sprzedawca B poświęca mu najwięcej czasu. Taka wiedza pozwoliłaby nam na podjęcie decyzji, że schemat ów powinien trafić do prezentacji sprzedażowych wszystkich naszych pracowników i że należy go należycie objaśnić klientom.
Scenariusz nr 3: PojechaÅ‚em w zasadzie zamknąć deal. W tym scenariuszu, na podstawie analizy danych mogÅ‚oby siÄ™ okazać, że sprzedawca B – zanim wybierze siÄ™ na spotkanie do klienta – wymienia z nim Å›rednio o pięć e-maili wiÄ™cej, niż sprzedawca A, i wykonuje dwie rozmowy telefoniczne, z których każda trwa po 30 minut. To mogÅ‚oby przyczynić siÄ™ do konkluzji, że warto potencjalnego klienta przygotować do spotkania wczeÅ›niej, tak by sama relacja bezpoÅ›rednia mogÅ‚a zakoÅ„czyć siÄ™ podpisaniem umowy.
Przytaczam te trzy scenariusze, bo pokazujÄ… one, że tylko zagÅ‚Ä™bienie siÄ™ w dość specyficzne i dookreÅ›lone dane sprzedażowe pozwala nam na realne zarzÄ…dzanie dziaÅ‚em sprzedaży. Bazowanie na samej wielkoÅ›ci sprzedaży zawsze jest w pewnym sensie ignorancjÄ… i musi siÄ™ skoÅ„czyć wydawaniem komend “sprzedawaj wiÄ™cej” albo posÅ‚ugiwaniem siÄ™ frazami w stylu “always be closing”, ponieważ nie daje menedżerowi żadnych narzÄ™dzi analitycznych i – co za tym idzie – decyzyjnych.
Skąd wziąć dane do budowania KPI?
Niektórzy szefowie sprzedaży pomyÅ›leli sobie teraz, że przedstawiam bardzo wyidealizowany obraz, który w zderzeniu z twardÄ… rzeczywistoÅ›ciÄ… sprzedażowÄ… jest być może nawet dość naiwny. Oto przecież zawsze na koÅ„cu dnia liczy siÄ™ pot spÅ‚ywajÄ…cy po plecach, prawo wielkich liczb i nieÅ›miertelny “wykon”.
Zawsze w takich sytuacjach przypomina mi siÄ™ obrazek, na którym grupa naszych praprzodków ciÄ…gnie ciężki wóz zaopatrzony w kwadratowe “koÅ‚a”, i odmawia pomocy ze strony kogoÅ›, kto oferuje im usprawnienie w postaci prawdziwych kół. Cóż, sÄ… zbyt zajÄ™ci swojÄ… pracÄ…, by pochylić siÄ™ nad jej optymalizacjÄ….
Podobnie jest z szefami sprzedaży, dla których jedynym paliwem do tego, by poprawiać wyniki handlowe, jest zatrudnienie nowych pracowników lub nakładanie kolejnych, wyśrubowanych celów na obecnych. Tymczasem, naprawdę, można to zmienić.
Rozwiązaniem jest zastosowanie narzędzi typu Sales Acceleration, które sprawiają, że w ręce menedżerów sprzedaży po raz pierwszy trafiają mechanizmy analityczne o szerokim spektrum zbieranych danych. Piszemy o nich więcej w naszym artykule, pt. Czym jest Sales Acceleration i jak pomaga menedżerom w osiąganiu wyników sprzedażowych, tutaj powiedzmy tylko, że dzięki nim możliwe staje się zbieranie danych o działaniach sprzedawców w sposób pełny i w czasie rzeczywistym.
W ten sposób dziaÅ‚ sprzedaży otrzymuje pomoc, która wypeÅ‚nia lukÄ™ pomiÄ™dzy fizycznym spotkaniem z klientem, a systemem kontrolnym, którym jest CRM. Wystarczy wspomnieć, że majÄ…c narzÄ™dzie tego typu, nasz problem dwóch sprzedawców – A i B – zostaÅ‚by rozwiÄ…zany w uÅ‚amku sekundy poprzez jeden rzut oka na panel zbierajÄ…cy dane o procesie sprzedaży bezpoÅ›redniej.
PS. JeÅ›li chcesz wypróbować narzÄ™dzie typu Sales Acceleration w swojej firmie, skorzystaj z tego formularza: przetestuj demo. Salesbook jest pierwszÄ… tego typu aplikacjÄ… na polskim rynku – już dziÅ› skutecznie pomaga handlowcom w takich firmach jak Mercedes-Benz, Energa czy Polaris.